Jeszcze do niedawna na terenach przylegających do ogródków działkowych można było zobaczyć śmieci wyrzucane przez działkowców. Teraz takich zaśmieconych miejsc jest coraz mniej – podkreśla prezes największych i najstarszych Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Jana Kasprowicza w Tczewie.
Na ogrodach działkowych wytwarzane są odpady komunalne, zwłaszcza bioodpady, ale również te bytowe. Właściciele działek deklarowali, że zabierają śmieci ze sobą, ale jak to wyglądało w praktyce wystarczyło się wokół nich przejść. Dość często suche gałęzie, liście, bądź inne śmieci z porządkowanych altanek i ogródków spalali na działkach.
Tego robić nie wolno. Zgodnie z ustawą o odpadach art. 191 mówi, że grozi za to mandat do 500 zł – poinformowała Monika Fabich ze Straży Miejskiej. Dodała, że zwłaszcza jesienią i wiosną niektórzy działkowcy czasami spalają śmieci, choć należy to już do rzadkości.
Na wszystkich nieruchomościach na terenie Gminy Miejskiej Tczew prowadzi się selektywne zbieranie odpadów komunalnych. Rodzinne Ogrody Działkowe również tej uchwale podlegają. Iwona Base, inspektor Wydziału Spraw Komunalnych i Inwestycji Urzędu Miejskiego potwierdza to i przypomina:
„Zgodnie z wejściem w życie dnia 06.09.2019 r. ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach każdy mieszkaniec ma obowiązek segregowania odpadów. Właściciele nieruchomości niezamieszkałych mają obowiązek wyposażenia tejże nieruchomości w worki lub pojemniki do segregacji odpadów oraz podpisania umowy z firmą odbierającą odpady wpisaną do rejestru działalności regulowanej. Wykaz takich firm znajduje się na stronie bip Tczew. Można również skorzystać z Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych i tam wywieźć bezpłatnie zebrane selektywnie odpady”.
Na przykład na działkach przy ul. Czatkowskiej śmieci wyrzucane są do pojemników, gdzie są już wstępnie segregowane. Z czasem – jak informuje prezes działek, Marian Okapiec wystawione zostaną pojemniki w odpowiedniej kolorystyce na poszczególne rodzaje odpadów.
Z kolei Henryka Drewę, prezesa największych a zarazem najstarszych Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Jana Kasprowicza przy ul. Targowej zapytaliśmy o obowiązek segregowania śmieci, których dość sporo tam wytwarzają działkowcy i jak się z tego wywiązują? Nie najlepiej – skarży się prezes Drewa.
Uzasadniony jest żal prezesa Henryka Drewy do tych działkowców, którzy nie chcą się podporządkować i nie segregują odpadów, bądź je spalają na działkach lub gromadzą w niedozwolonym miejscu. Ale, są też tacy, którzy świecą przykładem tak jak państwo Agata i Eugeniusz Wańdoch, którzy wiedzą co zrobić z bioodpadami.
A śmieci bytowe takie jak opakowania po żywności wywożą.
Lepiej byłoby dla dobra nas wszystkich, aby działkowcy już teraz… i nie czekali do 2022 roku, kiedy to ustawą o odpadach zmuszeni zostaną do obowiązkowego segregowania śmieci.