W ostatnim meczu sezonu pierwszej ligi koszykarze Decki efektownie rozgromili Wisłę Chemart Kraków. Tym samym beniaminek z Pelplina przypieczętował utrzymanie na tym szczeblu rozgrywek.
Mecz z Wisłą, czyli Wawelskimi Smokami, mógł pogrążyć kociewskiego debiutanta w Suzuki 1 lidze, ale tylko teoretycznie. Decka już wcześniej zrobiła wiele, by osiągnąć upragniony cel w rozgrywkach. Z bezpośrednimi rywalami o utrzymanie miała znakomity bilans kompletu trzech zwycięstw. Pogoń Prudnik, żeby wyprzedzić Deckę musiałby pokonać w ostatniej kolejce lidera (!) Sierleckich Czarnych Słupsk. Kilka miesięcy temu Wisła przegrała z pelplinianami w Krakowie różnicą 17 punktów, więc do odrobienia miała naprawdę dużą stratę.
W Pelplinie zespół Bartosza Sarzały już w pierwszej połowie zagrał koncertowo i pozbawił rywali wszelkich złudzeń. Decka grała twardo w obronie, z zaangażowaniem i agresją, a w ataku zdominowała rywali intensywnością i skutecznością. Już do przerwy gospodarze wygrywali 64:40. W trzeciej i czwartej kwarcie pelplinianie mieli mecz pod kontrolą. Ostatecznie wygrali różnicą dwudziestu siedmiu oczek 105:78. Po dwadzieścia dla gospodarzy zdobyli Bartosz Majewski i Bartłomiej Pietras, z kilkunastopunktowej zdobyczy cieszyli się również Marcin Dutkiewicz, Szymon Tymański, Nick Madray i Paweł Dzierżak.
Po meczu radość z osiągnięcia celu, wypełnieniu misji debiutanta, zawodnicy fetowali między innymi z trenerem Bartoszem Sarzało i prezesem klubu Przemysławem Bielińskim. Szkoda, że w wielu pięknych i emocjonujących chwilach rozgrywek zabrakło kibiców. Decka zajęła w rozgrywkach sezonu zasadniczego 13 miejsce. Pod peplińskim klubem w tabeli znaleźli się spadkowicze: Pogoń Prudnik, Wisła Kraków i Zetkama Doral Nysa Kłodzka.
Rundę zasadniczą wygrali Czarni Słupsk przed Górnikiem Wałbrzych i te ekipy sa faworytami do awansu w rundzie play-off.