Dwuletni Oluś Kropidłowski z Tczewa urodził się z porażeniem mózgowym. Rodzice chłopca walczą o jego rozwój poprzez kosztowną rehabilitację. Dlatego zorganizowali na bulwarze nadwiślańskim charytatywny festyn, na którym pojawili się właściciele ciężkich motocykli. Zlot harleyowców był jedną z wielu atrakcji sobotniego wydarzenia. Na rzecz Olusia zebrano blisko 19 tysięcy złotych.
Oluś Kropidłowski urodził się z porażeniem mózgowym. Cierpi także na lewostronny niedowład, ale również nie ominęły go inne choroby. Rodzina i przyjaciele zbierają fundusze na jego rehabilitację. Postanowili zorganizować z pomocą tczewskiej tczewskich harleyowców charytatywny festyn rodzinny. Było to wydarzenie z atrakcjami dla dzieci i całej rodziny.
W strefie zabaw dzieci mogły się wyszaleć na dmuchańcach, było malowanie buzi, zaplatanie warkoczyków, wata cukrowa. Na bazarku można było nabyć przeróżności z zabawkami włącznie. Była też strefa kulinarna, a w niej specjały do nabycia do domu jak i do spożycia na miejscu. O atrakcje zadbali także strażacy i ratownicy. Była muzyka z występami na żywo, przeplatanymi licytacjami. Pokazy i wspólne zajęcia zaproponowała tczewska grupa MMA. Największą atrakcja był przyjazd matocyklistów, którzy potem przez kilka godzin aktywnie uczestniczyli w festynie. Byli to głównie członkowie tczewskiej grupy motocykli ciężkich Tornado, ale na bulwarze zjawiło się też wielu ich przyjaciół z innych miast.
Niestety festyn zakłóciła niesprzyjająca pogoda – kilkanaście minut po przyjeździe motocyklistów nad bulwarem przeszła burza, jednak na szczęście nie trwała zbyt długo. Można było wznowić zabawę i licytacje. Malwina Kropidłowska poinformowała nas, że udało się na rehabilitację Olusia podczas festynu udało się zebrać niespełna 19 tysięcy złotych.