Rada miasta podczas grudniowej sesji przyjęła dwie uchwały związane z wprowadzeniem płatnych stref parkowania. Łącznie wyznaczono 750 miejsc, za które w określonych godzinach trzeba będzie płacić. Najwięcej na Starym Mieście, ale też na Suchostrzygach przy ulicy Żwirki i w okolicy dworca PKP.
W uchwale o płatnych strefach istotny jest zapis, że obowiązywać będą w godzinach od 8 do 17, od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy. Opłaty w porównaniu do innych miast będą niewysokie. Za pierwsze pół godziny złotówka, za godzinę 2 złote, za każdą następną po 3 złote, przy czym posiadacze karty mieszkańca Tczewa mogą liczyć nawet na 50-procentowe zniżki.
W programie Pytania do Prezydenta Mirosław Pobłocki tłumaczył, że zamysł władz miasta jest taki, żeby newralgiczne miejsca miały większy dostęp. Opłaty wymuszą rotację na przykład na placu Hallera czy ulicach Starego Miasta, gdzie zabudowa jest bardzo gęsta. Najwięcej z wyznaczonych płatnych miejsc jest właśnie w tej dzielnicy.
Strefy będa w samym sercu Starówki, czyli na Placu Hallera i placu świętego Grzegorza, ale też w pasach drogowych aż trzynastu ulic i na parkingach Starówki – niemal wszystkich: na Ogrodowej, przy Centrum Kultury i Sztuki, także przy ulicy Łaziennej koło skweru Schaflera. Wiele osób zaskoczyło, że strefami będą także duże parkingi przy Urzędzie Miasta włącznie z tym od strony ulicy obrońców Westerplatte. Nie trzeba będzie płacić za parkowanie na bulwarze nadwiślańskim czy położonych trochę na uboczu parkingach przy ulicy Wąskiej i Kołłątaja.
Na Nowym Mieście stref będzie niewiele – zapłacić trzeba będzie za postój na miejscach przy Alei Zwycięstwa naprzeciw Sądu Rejonowego i na przejętym w ubiegłym roku przez miasto parkingu przy skrzyżowaniu ulic Pomorskiej i Kaszubskiej. Ustalenie wyższego taryfikatora opłat w zatoce postojowej przy Galerii Kociewskiej ma na celu wymusić wyłącznie krótkie tam parkowanie, które będzie bezpłatne.
Władze Tczewa nie zdecydowały się wprowadzić stref na innych jeszcze osiedlach za wyjątkiem Suchostrzyg, ale tu w jednym miejscu – na dwóch parkingach przy Manhattanie przy ulicy Żwirki.
Zapytaliśmy prezydenta Tczewa czy wprowadzenie płatnych stref w bardzo kłopotliwej sytuacji nie postawi osób pracujących na Starym Mieście – na przykład w Szkole Podstawowej nr 5 czy pracowników Urzędu Miejskiego.