Zarząd powiatu stanął przed trudną decyzją – co dalej z przebudową zabytkowego Mostu Tczewskiego na Wiśle? Jest kilka wariantów, ale najbardziej prawdopodobny to unieważnienie ostatniego przetargu i ogłoszenie kolejnego, w którym będzie określony inny zakres prac. Tadeusz Dzwonkowski wyjaśnił to wszystko w programie telewizji Tetka Pytania do Starosty.
W poniedziałek poznaliśmy cenę za wykonanie kolejnego etapu przebudowy zabytkowego mostu tczewskiego na Wiśle, jaką zaoferowało konsorcjum firm Banimex i AZI-BUD z Będzina. To blisko 50 milionów złotych, a starostwo ma na ten cel zapisane w budżecie niespełna 32 miliony. Przypomnijmy jak wyjaśniał przedstawiciel Banimeksu dlaczego jest duża rozbieżność między kosztorysem sporządzonym przez firmę projektową, a podaną ceną.
Konsorcjum z Będzina było jedynym oferentem w przetargu. Etap 2A zakładał demontaż starych przęseł ESTB nad nurtem rzeki, wymianę filara mostu w nurcie rzeki oraz usadowienie jednego nowego przęsła. Starostwo zrezygnowało z drugiego nowego przęsła oraz budowy fundamentów mostu i podbudowy przyszłego budynku po stronie Tczewa. Po tym jak Banimex zaproponował blisko 50 milionów. W programie Pytania do Starosty Tadeusz Dzwonkowski mówił, że zarząd powiatu będzie omawiał kilka wariantów zanim podejmie decyzję. Przyznał jednak, że najprawdopodobniej zarząd podejmie decyzję o unieważnieniu przetargu i ogłoszeniu kolejnego, zmieniając ponownie zakres zadania.
Oznacza to, że w zakresie kolejnego przetargu nie będzie wykonania nowych przęseł w miejsce starych. Będzie odbudowa filara w nurcie Wisły oraz budowa nowego przyczółka na brzegu po stronie Tczewa.