Pandemia koronawirusa sprawiła, że dzikie zwierzęta częściej niż zwykle docierają do terenów zurbanizowanych z powodu mniejszej liczby ludzi na ulicach miast. Nie inaczej jest w Tczewie, gdzie trzy dni temu zauważono dzika. Zwierzę wkrótce ma zostać złapane i uśmiercone.
W poniedziałek mieszkańcy Tczewa zauważyli dzika spacerującego po ulicach Starego Miasta. We wtorek zwierzę przebywało na terenie Parku Miejskiego i na ulicy Czyżykowskiej. Tczewianie poinformowali o tym zdarzeniu strażników miejskich, którzy wraz ze strażą pożarną próbowali przegonić dzikie zwierzę. Zarówno tczewski ratusz jak i Powiatowy Inspektor Weterynarii odmówili nam komentarza. Mimo kilkukrotnych prób nie udało nam się skontaktować ze Strażą Miejską. Sytuację związaną z dzikiem wyjaśnił nam rzecznik straży pożarnej oraz naczelnik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego z tczewskiego starostwa.