Miejska Biblioteka Publiczna w Tczewie po raz trzeci zaprosiła do swojej głównej siedziby na Noc Bibliotek. Hasło przewodnie tegorocznej imprezy brzmiało Rzeczpospoczyta.
Zanim tczewianie ci mniejsi i dorośli zanurzyli się w wir atrakcji związanych z literackimi inspiracjami dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Krzysztof Korda wręczył nagrody prezydenta Tczewa za działalność na rzecz kultury w 2017 roku. Wyróżniono pięć osób: Magdalenę Kubicką-Netkę, dyrygentkę obchodzącej w ubiegłym roku jubileusz 70-lecia Harcerskiej Orkiestry Dętej, także bardzo aktywną, prowadzącą z sukcesami kilka zespołów muzycznych Karolinę Kornas, Janusza Landowskiego zaangażowanego w wydanie publikacji “Roman Landowski poezje zebrane”, Jolantę Jank przedstawicielkę Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej, które zorganizowało w ubiegłym roku jubileuszowy X Festiwal Twórczości Kociewskiej oraz animatora wielu przedsięwzięć patriotycznych, społecznych, także kulturalnych – Stefana Kukowskiego.
W sobotni wieczór pamiątkowe dyplomy oraz drobne upominki odebrali uczestnicy czytelniczego projektu „Z książką na start”, zainicjowanego przez Fundację Metropolia Dzieci. Potem nadszedł czas na literaturę czytaną oraz zwiedzanie specjalnie przygotowanych sal biblioteki, gdzie czekały na uczestników nocy ciekawe atrakcje.
Artyści w swoim pierwszym występie czytali dla dzieci, a w drugiej części zaprezentowali program satyryczno-kabaretowy zatytułowany „Pikantne słówka.”, którego scenariusz powstał na kanwie utworów Juliana Tuwima, Jana Brzechwy czy Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Gdy trwał spektakl dla dorosłych dzieci mogły oglądać film przygodowy „Tarapaty” w reżyserii Marty Karwowskiej.
Spotkanie z literaturą tej nocy było wyjątkowe. Dla dzieci stworzono w tczewskiej książnicy grę, dzięki której odkrywały tajniki baśniowych światów, śledztwa, zagadki logiczne Była szczypta grozy, odrobina magii, i sekrety kryjące się w bibliotecznych zakamarkach – Tajemnicza szafa, tajemniczy las, wyspa, słynny peron 9 i trzy czwarte czy sala szyfrów…
A to nie był wcale koniec nocnych niespodzianek. Ostatnią część nocy zatytułowano Biblioteczny labirynt, a polegała ona na subiektywnym zwiedzaniu książnicy.