Parking na węźle transportowym jest wykorzystywany do maksimum. W dni powszednie blisko 350 miejsc dla aut wypełnia się wcześnie rano i w ciągu dnia trudno na nim znaleźć wolne. W programie “Pytania do prezydenta” Mirosław Pobłocki powiedział, że zastanawia się nad wprowadzeniem opłaty za parkowanie na węźle.
Widz programu “Pytania do prezydenta” poruszył kwestię braku wolnych miejsc na parkingu zintegrowanego węzła transportowego przy dworcu PKP w Tczewie. Mieszkaniec Tczewa zauważył, że w dni powszednie już około godziny siódmej rano jest on zapełniony. Przypomnijmy, że najpierw – 11 lat temu – wybudowano tu parking na ponad 250 miejsc, a w listopadzie 2020 roku oddano do użytku dwukondygnacyjny zadaszony obiekt, w którym jest ponad 100 miejsc parkingowych. Mieszkaniec osiedla Czyżykowo twierdzi, że z parkingu na węźle korzysta wielu właścicieli aut spoza Tczewa. Skoro tak ogromny parking nie zaspokaja w pełni potrzeb, to, zdaniem mieszkańca, trzeba wprowadzić opłaty za parkowanie, przy czym mieszkańcy Tczewa, posiadacze karty mieszkańca, powinni być zwolnieni z opłaty bądź uprzywilejowani. Poprosiliśmy prezydenta Mirosława Pobłockiego o jego zdanie w tej kwestii.
Zdaniem prezydenta idea węzła regionalnego nie jest przeszkodą, żeby parkingi na węźle były płatne. Przypomnijmy, że parkingi na węźle to inwestycja miejska, ale dofinansowana w dużym stopniu z funduszy unijnych. W okresie pięciu lat od zakończenia takiego zadania samorząd nie może wykorzystywać wybudowanej infrastruktury do czerpania korzyści finansowej. Teoretycznie za parking zewnętrzny miasto Tczew może aktualnie pobierać opłaty, ale parkowanie w zadaszonym obiekcie jeszcze przez ponad dwa lata musi być bezpłatne.