Znakomity mecz o pierwszoligowe punkty rozegrały w miniony weekend piłkarki nożne Pogoni Dekpolu Tczew. Pewnie pokonały drugi zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego Łódź.
Młody zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Łodzi boisko na stadionie imienia jana Stachowiaka w Tczewie będzie uważać za pechowe. W ubiegłym sezonie druga druzyna SMS doznała tu najdotkliwszej porażki jeden do czterech. W minioną sobotę znów tczewska ekipa okazała się zdecydowanie lepsza. Piłkarki Pogoni Dekpolu od początku były skoncentrowane i bardzo groźne. Już w trzeciej minucie Magdalena Sobal znalazła się wystyuacji sam na sam z bramkarka SMS, ale przeniosła piłke nad poprzeczką. Chwilę później Wiktoria Osowska wykazała się znakomita intuicją przechwytując piłke w polu karnym gości, po czym minęła bramkarkę SMS i z ostrego kąta skierowała piłke do siatki.
W 10 minucie meczu po świetnym podaniu Nadii Czarneckiej Ossowska wdarła się w pole karne i została sfaulowana. Rzut karny wykorzystała pewnie Magdalena Sobal i Pogoń prowadziła 2:0. Potem mecz się wyrównał, do głosu doszły piłkarki łódzkiego SMS. Ataki skutecznie rozbijały jednak obrończynie Pogoni i gospodynie starały się wyprowadzać kontrataki. Łodzianki nie potrafiły też wykorzystać wielu stałych fragmentów gry, na przykład rzutów rożnych. Gdy zawodniczki SMS stworzyły już znakoimitą okazję to barierą nie do przejścia okazywała się dla nich bramkarka Pogoni Natalia Niemaszyk.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem zespołu Mateusza Sroki 2:0, jednak SMS pokazał dobry poziom gry i ambicję. Kibice nie mieli wątpliwości, że po przerwie tczewianki muszą zachować koncentrację. Pogoń była w sobotę bardzo skuteczna i po przerwie powiększyła przewagę. Najpierw w 52 minucie w zamieszaniu podbramkowym sędzia zauważyła zagranie ręką zawodniczki SMS i podyktowała kolejny rzut karny. Podobnie jak w pierwszej połowie piłka po uderzeniu Sobal odbiła się od słupka i wpadła do bramki. 10 minut później Ossowska przeprowadziła długi rajd i dograła piłkę w pole karne gdzie akcję wykończyła Julia Jędrzejewska. W 68 minucie hat-tricka skompletowała Magdalena Sobal, zdobywając gola ustalającego wynik meczu na 5:0. Końcowy kwadrans należał do zespołu gości, który przejął inicjatywę, ale SMS nie zdobył nawet gola honorowego, w czym duza zasluga miała tczewska bramkarka.