Starostwo trzykrotnie próbowało sprzedać działkę z byłym internatem przy ulicy Targowej.
Chętnych nabywców nie ma, więc zarówno ze strony władz powiatu, jak i miasta pojawiły się pomysły na zagospodarowanie tego obiektu.
Były internat Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego od dwóch lat jest pustostanem. Właściciel – starostwo powiatowe – 30 kwietnia po raz trzeci próbował sprzedać obiekt wraz z działką. Cena wywoławcza 2 mln 400 tys. złotych. Podobnie jak w pierwszych dwóch przetargach – chętnych nie było.
Działka przy ulicy Targowej jest specyficzna. Z jednej strony duży obiekt, na którego odnowienie i zagospodarowanie potrzeba zapewne niemałych nakładów finansowych. Z drugiej strony działka jest atrakcyjna – położona w zaciszu, na uboczu, a jednak blisko centrum miasta, w dogodnym komunikacyjnie miejscu. W posesji – ładny przestronny park, nawet miejsce na boisko. Aż się prosi, żeby to zagospodarować. Nie jest to łatwe, ale przedstawiciele władz powiatu – w tym starosta, przedstawiciele władz miasta, czyli wiceprezydenci, wraz z byłym zarządca obiektu – dyrektorem SOSW, o tym jak wykorzystać były internat – zastanawiają się wspólnie.