W Urzędzie Stanu Cywilnego w Tczewie odbyła się uroczystość związana z jubileuszami małżeńskimi. Jedna z przybyłych par obchodziła siedemdziesięciolecie pożycia.
Aż 26 par wzięło udział w uroczystości jubileuszu małżeńskiego, jaki odbył się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Tczewie. Wszystkie były szczególne – szczycące się długoletnim pożyciem. Przybili małżonkowie z: 50-, 55-, 60-, 65- i 70-cio letnim stażem. Państwo Brygida i Marian Arosłanow przeżyli w małżeństwie 70 lat. To rzadki przypadek – powiedziała Alina Kolwitz-Sobolewska, kierownik USC.
Pani Brygida w kwietniu skończy 89 lat a pan Marian w marcu 97. W 1999 roku świętowali „Złote Gody”. Wychowali czworo dzieci, doczekali się pięciorga wnucząt i sześciorga prawnucząt.
Siedemdziesiąta rocznica ślubu nazywana jest kamienną. Tak długi związek małżeński ma oznaczać, że zakochani stają się wzorem i skarbnicą wiedzy. I tak z pewnością jest w przypadku pary Arosłanow. Zapytaliśmy jubilatów jaki mają sposób na długie zgodne pożycie? Szacunek do siebie – odpowiedzieli zgodnie jubilaci.
Co podpowiedziałaby pani Brygida innym parom, jaką dałaby im radę?
Cierpliwość, uśmiech, rozmowa i zrozumienie to klucz do sukcesu – dodali jubilaci.
Prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki oraz kierownik USC Alina Kolwitz-Sobolewska gratulowali tego pięknego jubileuszu i życzyli wielu kolejnych lat przeżytych w zdrowiu, miłości i wzajemnym szacunku, radości z każdego kolejnego dnia i i wszelkiej pomyślności.
Te wspólne 70 lat to wzór i piękny przykład dla młodych pokoleń wstępujących w związki małżeńskie. Przyłączmy się do gratulacji.