Na sesji rady powiatu tczewskiego radni prosili prezesa spółki Szpitale Tczewskie o wyjaśnienie sprawy wysokiego odszkodowania wypłacanego pacjentowi. Sprawa dotyczy obywatela Niemiec, który był w Tczewie diagnozowany przez lekarza 10 lat temu. W porządku obrad sesji znalazły się także: sprawozdanie starosty i głosowanie nad siedmioma uchwałami.
Na wniosek grupy radnych i Komisji Zdrowia, Polityki Społecznej i Prorodzinnej do porządku 35 sesji rady powiatu obecnej kadencji wpisano punkt o przekazaniu informacji w sprawie sytuacji spółki szpitale tczewskie. Zaproszony na sesję prezes Maciej Bieliński wyjaśniał ze szczegółami sprawę odszkodowania wypłacanego obywatelowi Niemiec, który dziesięć lat temu był wezwał karetkę pogotowia i był diagnozowany przez lekarza tczewskiej spółki.
O sprawie tej można było zobaczyć materiał w Naszym Tczewie w ubiegłym tygodniu. Dyskusja radnych i wyjaśnienia prezesa Bielińskiego nie tylko w kwestii odszkodowania, również w kwestii systemu zarządzania i relacjami szpitala pomiędzy zarządem i radą powiatu trwała blisko dwie godziny.
Radni zadawali również wiele pytań staroście Mirosławowi Augustynowi, który przedstawił na sesji raport z bieżącej działalności zarządu powiatu.
Radni głosowali nad siedmioma uchwałami wszystkie przyjęto do realizacji. Poprzez uchwały zmieniono składy komisji stałych rady, dofinansowano renowacje pomnika Stefana łaszewskiego w Pelplinie, wprowadzono korekty w tegorocznym budżecie powiatu. Ponadto na mocy uchwały powołana zostanie komisja skarg, wniosków i petycji. Dwie uchwały dotyczą prowadzenia teoretycznej nauki zawodu przez Zespół Szkół Technicznych oraz założenia w Tczewie drugiego liceum ogólnokształcącego dla dorosłych.