Podczas grudniowej sesji powiatowej powrócił temat Mostu Tczewskiego. Starosta zapewnił, że środki z Polskiego Ładu zostaną wykorzystane na dokończenie odbudowy i że wynik ekspertyzy dotyczącej podpory ESTB jest optymistyczny. Z kolei radnego Adama Kucharka martwi brak zabezpieczonego wkładu własnego w przyszłorocznym budżecie powiatu.
Pod koniec grudniowej sesji radny Adam Kucharek zapytał starostę Mirosława Augustyna o obecną sytuację związaną z Mostem Tczewskim. Włodarz wyjawił, jakie są wyniki ekspertyzy na temat stanu technicznego tymczasowej podpory podtrzymującej przęsło ESTB. Starosta chce, aby inwestycja była kontynuowana według pierwotnego planu, co oznacza odstąpienie od wykonania ekspozycji powojennego przęsła ESTB i skupienie się na właściwej odbudowie zabytku. Mirosław Augustyn uspokaja, że środki z Polskiego Ładu nie są zagrożone.
Radnego Adama Kucharka martwi fakt, że w budżecie zaplanowanym na przyszły rok starostwo nie zabezpieczyło wkładu własnego na Most Tczewski. Przypomnijmy, że od wielu lat starosta stoi na stanowisku, że powiat nie dołoży ani złotówki do odbudowy tego obiektu, ponieważ zadanie to powinno zostać w stu procentach sfinansowane z budżetu państwa. Do środków z Polskiego Ładu wkład własny miało przekazać ministerstwo kultury, jednak były Generalny Konserwator Zabytków Jarosław Sellin zrzucił ten obowiązek na powiat. Kolejnym krokiem było złożenie przez starostwo wniosku do Kancelarii Premiera o skorzystanie z rezerwy szefa rządu, a jak wiadomo rząd w grudniu się zmienił. Starosta wierzy w to, że nowi rządzący pomogą w kwestii dokończenia odbudowy.