W niedzielę miernik stanu poziomu wody w Wiśle zanotował 739 centymetrów. To oznacza stan ostrzegawczy. W najniższych miejscach w naszej okolicy Wisła wylała. W poniedziałek rzeka zaczęła opadać. Do groźnej sytuacji doszło w miniony weekend w Młynkach, koło Swarożyna, gdzie woda z jeziora zaczęła przelewać się przez drogę.
Wysoki stan wody w Wiśle obserwujemy od blisko tygodnia. Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Tczewie działające w starostwie ogłosiło stan ostrzegawczy po przekroczeniu poziomu 700 cm, a było to w piątek 2 lutego. W niedzielę Wisła osiągnęła moment kulminacyjny tej fali, po czym zaczęła nieznacznie opadać.
Oficjalnie stan alarmowy poziomu wody w Wiśle w Tczewie wynosi 820 cm. Nie tylko Wisła może być w naszej okolicy zagrożeniem powodziowym. Do groźnej sytuacji doszło w nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Młynki koło Swarożyna. Zbiornik wodny połączony kanałem Młyńskim z innymi zbiornikami – w kierunku Lubiszewa, a dalej w kierunku ujścia do Wisły w Tczewie zaczął przelewać się przez drogę prowadzącą do leśniczówki. Po godzinie 22.00 akcję rozpoczęła Państwowa Straż Pożarna wspierana przez jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej o czym opowiedział nam rzecznik komendy powiatowej PSP w Tczewie Michał Myrda.