Tczewska Straż Miejska zapowiedziała koniec pobłażania osobom, które nie przestrzegają epidemicznych zasad. Strażnicy rozpoczęli więcej kontroli – zwłaszcza w autobusach i galeriach handlowych, gdzie z łatwością można spotkać osoby, które nie zasłaniają ust i nosa.
Nie wszyscy mieszkańcy pamiętają o tym, że w zamkniętych przestrzeniach publicznych wciąż należy zakrywać usta i nos. Na numer alarmowy Straży Miejskiej wpływa coraz więcej sygnałów, że osoby korzystające z komunikacji miejskiej zapominają o zakładaniu maseczek. Pomimo wielu tygodni upominania są osoby, które nie stosują się do obowiązującego nakazu. O szczegółach mówi zastępca komendanta Straży Miejskiej w Tczewie.
Strażnicy sięgnęli po bardziej zdecydowane środki, w tym po mandaty karne. Mimo że zdarzają się mieszkańcy, którzy nie przestrzegają epidemicznych zasad, wiele osób obawiających się czwartej fali koronawirusa decyduje się na zasłonięcie nosa i ust w miejscach publicznych.