Podróżniczka z Gdyni Miłka Raulin z okazji święta niepodległości organizuje rowerowe rajdy Południe – Północ od Tatr aż po morze Bałtyckie. Tegoroczna, trzecia, edycja rajdu zakończyła się 11 listopada w Helu. Dzień wcześniej, w przedostatnim etapie, Miłka przejechała przez Tczew. Stąd jej ekipie towarzyszyli tczewscy rowerzyści.
Bogumiła Raulin to zarażająca swoją pasją podróżniczka podejmująca przeróżne wyzwania,
miłośniczka wspinaczki wysokogórskiej, ale także szybownictwa czy jazdy na rowerze. Jako najmłodsza Polka, w wieku 35 lat, zdobyła Koronę Ziemi, wspinając się na najwyższe szczyty wszystkich kontynentów. Zajęło jej to 7 lat. Na swoim koncie ma również samotne wejścia na himalajskie sześciotysięczniki w Indiach i Nepalu oraz wyprawy w Andy i Alpy. Miłka napisała książkę “Siła Marzeń” i pod tym hasłem w mediach społecznościowych chce pokazać, że nawet najbardziej odważne marzenia można zrealizować, gdy ułoży się odpowiedni plan działania.
W 2018 roku, by wspólnie świętować setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości Miłka zorganizowała Rajd Południe-Północ. Trasa biegła od Tatr, aż po Morze Bałtyckie, a w trakcie rajdu chętni mogli w każdej chwili dołączyć i przejechać wybrany fragment trasy.
W 2019 roku odbyła się druga edycja rajdu, a w tym roku wydarzenie to zorganizowano po raz trzeci. Rajd rozpoczął się od wspinaczki na Rysy, po czym już rowerem, z Palenicy Białczańskiej, Miłka wyruszyła na trasę liczącą blisko 950 kilometrów. Z okazji 103. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości codziennie Miłka pokonywała minimum 103 km, aby 11 listopada dotrzeć do Helu.
W czwartek 10 listopada zdobywczyni Korony Ziemi przyjechała z Kwidzyna do Tczewa. Tu towarzyszyli jej ekipie przedstawiciele amatorskiej grupy rowerowej Tczew, a także znany niepełnosprawny rowerzysta z naszego miasta Sławek Zgubiński.
Tego samego dnia Miłka dotarła do Gdańska. Dzień później 11 listopada osiągnęła metę swojej podróży czyli przybyła na Kopiec Kaszubów w Helu.