Jest szansa, że już wkrótce Tczew zyska kilka nowych pomników przyrody – będzie nim m.in. dąb przy Sportowej Szkole Podstawowej nr 2. Na liście nie znalazł się dąb rosnący na osiedlu Zatorze, który prawdopodobnie został uszkodzony przez piorun. Aby określić jego stan zdrowia, społecznicy zlecili badania dendrologiczne.
W maju Towarzystwo Miłośników Ziemi Tczewskiej złożyło wniosek do prezydenta miasta z propozycją uznania za pomnik przyrody dębu szypułkowego przy szkole sportowej. Na najbliższej, czerwcowej sesji Rady Miejskiej wniosek będzie poddany pod głosowanie.
Już w 2017 roku Ruch Inicjatyw Obywatelskich Tczewa zaproponował prezydentowi objęcie ochroną prawną pięciu drzew na terenie Parku Miejskiego. Były to okazy wytypowane przez ówczesną pomorską wojewódzką konserwator zabytków. Kilka lat temu prezydent nie zgodził się na propozycję społeczników.
W kwietniu Ruch Inicjatyw Obywatelskich Tczewa poprosił prezydenta o to, aby dąb na osiedlu Zatorze został pomnikiem przyrody. Zaproponowano mu nazwę Ryszard, na cześć urodzonego w Tczewie tenora Ryszarda Karczykowskiego. Również w przypadku tego wniosku Ruchu prezydent nie wydał zgody. Zdaniem społeczników oględziny drzewa to za mało i dlatego na własny koszt zlecili specjalistyczne badania.
Wspomniane propozycje pomników przyrody to nie wszystko, ponieważ okazuje się, że na obszarze samego Parku Miejskiego ratusz wytypował ponad 30 drzew, które w przyszłości mogłyby zostać objęte taką formą ochrony.