Wracamy do tematu Nowego Centrum Tczewa, które ma powstać na terenie dawnych koszar wojskowych. Prezydent miasta tłumaczy, że w chwili obecnej nie ma pieniędzy na przebudowę ulicy Tczewskich Saperów, mimo że do nowych bloków wprowadzają się już pierwsi mieszkańcy. Z kolei przetarg na sprzedaż najatrakcyjniejszej działki po dawnym koszarowcu odbędzie się na początku przyszłego roku.
W minione wakacje pierwsi mieszkańcy wprowadzili się do nowych bloków przy ul. Tczewskich Saperów. Docelowo budynków ma być w tym miejscu siedem, a to oznacza dużą liczbę nowych mieszkańców. Bloki powstające we wschodniej części dawnych koszar wojskowych są oddzielone od przyszłej części usługowej i przemysłowej ulicą Tczewskich Saperów. Docelowo nie będzie to ulica osiedlowa, a część wewnętrznej obwodnicy miasta o podobnym znaczeniu jak al. Kociewska. Przebudowie ulegnie skrzyżowanie pomiędzy ul. Wojska Polskiego, al. Zwycięstwa a ul. Tczewskich Saperów. Inwestycja ta wymaga dużych nakładów finansowych i przez to musi poczekać.
W programie „Pytania do Prezydenta” Mirosław Pobłocki poinformował, że w pierwszej kolejności miasto inwestuje w tym miejscu w kanalizację deszczową.
O Nowym Centrum Tczewa, czyli o obszarze, który miałby stać się wizytówką miasta, mówi się od lat. Jego najważniejszym elementem jest działka po dawnym wojskowym koszarowcu i placu defilad. Przetarg na sprzedaż tej najatrakcyjniejszej działki miał odbyć się już w 2019 roku. Prezydent wyjaśnia, z czego wynikają opóźnienia.