Szwajcarski dziennikarz radiowy zainteresował się burzliwymi dziejami Mostu Tczewskiego. W tym celu specjalnie przyjechał do Tczewa, by porozmawiać w starostwie o tym zabytku oraz aby go zobaczyć na własne oczy nad Wisłą. Redaktor jest przekonany, że temat zainteresuje Szwajcarów.
Co ma wspólnego Most Tczewski ze Szwajcarią? Oba tematy łączy Peter Voegeli, dziennikarz pracujący w Bernie dla Schweizer Radio und Fernsehen, czyli dla publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego, odpowiedzialnego za nadawanie kanałów w języku niemieckim. Dziennikarz zajmował się tematem planowanej linii kolejowej łączącej kraje bałtyckie z Polską i tak trafił na wątek dawnej Pruskiej Kolei Wschodniej, a co za tym idzie na unikalny w skali Europy relikt tej kolei, czyli Most Tczewski.
Dziennikarz uznał, że oglądanie zdjęć tego zabytku to za mało, w związku z tym wsiadł do samolotu, przyleciał do Polski, dojechał do Tczewa i w pierwszej kolejności udał się do Starostwa Powiatowego, gdzie porozmawiał na temat mostu z wicestarostą, dyrektorem Wydziału Inwestycji i Remontów oraz rzecznikiem. Następnie udał się na bulwar, ale obejrzeć mosty z bliska. Towarzyszyła mu Amerykanka, a także tłumacz Jan Musekamp, który jest zastępcą dyrektora Niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie. Szwajcar skupi się w swoim materiale zarówno na przeszłości mostu, jak i na przyszłości.
W Szwajcarii jest dużo mostów i wiaduktów, ale nie są one aż tak długie jak Most Tczewski. Kraj ten z kolei słynie ze swoich tuneli. Dopytaliśmy dziennikarza, czy często wybiera się w podróż do innych krajów, aby stworzyć materiał. Peter Voegeli był już kilka razy w Polsce, ale pierwszy raz odwiedził Tczew.
Szwajcarski dziennikarz udzielił nam wywiadu, z kolei my opowiedzieliśmy jego słuchaczom o znaczeniu mostu dla lokalnej społeczności. Dodajmy, że Peter Voegeli dostał zaproszenie od wicestarosty do ponownych odwiedzin Tczewa, gdy zabytek zostanie ostatecznie odbudowany oraz gdy zacznie funkcjonować Muzeum Mostów Tczewskich.