Rada Miejska odrzuciła wniosek dewelopera dotyczący budowy budynku wielorodzinnego przy ul. Suchostrzyckiej. Zdaniem radnych nie pasuje on do osiedla Prątnica składającego się głównie z domów jednorodzinnych. Decyzję radnych poparł prezydent Tczewa, z kolei deweloper liczy na to, że inwestycję uda się zrealizować.
Kilka lat temu deweloper z Tczewa kupił od miasta działki pomiędzy aleją Kociewską a ul. Suchostrzycką. Firma zamierzała w tym miejscu wybudować trzykondygnacyjny budynek z 27 mieszkaniami. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radni sprzeciwili się budowie tego obiektu. Wcześniej, bo w marcu, mieszkańcy ul. Suchostrzyckiej złożyli w ratuszu swoje krytyczne uwagi na temat planowanej inwestycji.
Inwestor wystąpił o zgodę na budowę na podstawie Lex Deweloper, czyli specustawy z 2018 roku o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących. Z kolei w marcu Rada Miejska zaostrzyła standardy urbanistyczne poprzez stosowną uchwałę. W programie „Pytania do prezydenta” Mirosław Pobłocki stanął po stronie radnych. Prezydent przyznaje, że pomysł inwestora jest zgodny z planem miejscowym.
Deweloper nie chciał skomentować decyzji tczewskich radnych przed naszą kamerą. Poinformował nas jedynie, że sprawa jest w toku. We wniosku inwestora czytamy, że wielorodzinny budynek na granicy Suchostrzyg i Prątnicy zaspokoiłby potrzeby przede wszystkim młodych ludzi. Dodatkowym atutem obiektu miałyby być powierzchnie usługowe na poziomie parteru oraz garaże.
Czy w ratuszu uda się znaleźć kompromis czy też sprawa znajdzie finał w sądzie – tego w tej chwili nie wiadomo. Do tematu będziemy wracać.