W najbliższy czwartek odbędzie się nadzwyczajna sesja rady powiatu, na której klub Prawa i Sprawiedliwości chce rozpatrzenia wniosku o odwołanie przewodniczącego rady Marka Modrzejewskiego z Koalicji Obywatelskiej. Starosta tczewski uważa, że próba przechwytywania radnych to korupcja polityczna.
Od 2018 roku powiatem tczewskim rządzi koalicja składająca się z dwóch lokalnych ugrupowań: z Porozumienia na Plus i Inicjatywy Samorządowej, a także z Koalicji Obywatelskiej. Prawo i Sprawiedliwość w bieżącej kadencji jest w opozycji. W ostatnim czasie radni Piotr Odya i Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska informowali o odejściu z klubu Porozumienie na Plus. W miniony piątek przewodnicząca klubu PiS Barbara Kamińska złożyła wniosek o odwołanie przewodniczącego Marka Modrzejewskiego. Z tego powodu w czwartek zostanie zwołana nadzwyczajna sesja.
W chwili obecnej radni Prawa i Sprawiedliwości nie ujawniają nazwiska swojego kandydata na stanowisko przewodniczącego rady. Poprosiliśmy radną Barbarę Kamińską o uzasadnienie wniosku o odwołanie Marka Modrzejewskiego.
Od czerwca w kuluarach mówi się o tym, że PiS chciałoby przejąć nie tylko Radę Powiatu Tczewskiego, ale i zarząd. Dopytaliśmy radną Kamińską, czy wkrótce należy spodziewać się również wniosku o odwołanie starosty. Starosta jest przekonany, że sytuacja w zarządzie powiatu jest stabilna.