Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej wiele kontrowersji wzbudziło przemówienie mieszkańca, który skrytykował działalność dyrektora Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji. Prezydent Tczewa obiecuje, że wkrótce mieszkańcy otrzymają odpowiedzi na wszystkie postawione w przemówieniu zarzuty.
Przypomnijmy, że podczas czerwcowej sesji przewodniczący Rady Rodziców przy Sportowej Szkole Podstawowej nr 2 w mocnych słowach skrytykował pracę dyrektora Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji Andrzeja Błaszkowskiego. Wystąpienie poparte podpisami 73 mieszkańców było skierowane m.in. do prezydenta Tczewa.
Podczas niemal półgodzinnego przemówienia Balcerowicz poruszył wiele tematów. Pytał m.in. o brak aktualnych badań wody w basenie, o powód likwidacji kawiarni i o rzekome korzystanie przez dyrektora w godzinach pracy z basenu i urządzeń sportowych. Najwięcej emocji wywołał temat pomiaru temperatury. Zdaniem mieszkańca temperatura widniejąca na elektronicznej tablicy nie jest zgodna ze stanem faktycznym. Dyrektor Błaszkowski miał odpowiedzieć zaniepokojonym rodzicom, że przyczyną problemu była awaria tablicy. W kontekście pomiaru temperatury Władysław Balcerowicz użył mocnych słów.
Dyrektor Andrzej Błaszkowski jest otwarty na krytykę, pod warunkiem, że jest ona konstruktywna. W trakcie programu „Pytania do prezydenta” Mirosław Pobłocki odniósł się do wystąpienia Władysława Balcerowicza.
