Tv Tetka Tczew

Tetka Tczew – Twoja lokalna telewizja!

Czy Unia lub Niemcy pomogą w odbudowie
Nasz Tczew

Czy Unia lub Niemcy pomogą w odbudowie?

Do końca tego roku z Mostu Tczewskiego całkowicie znikną dwa przęsła nurtowe. Spytaliśmy starostę, kiedy zamierza ubiegać się o kolejną dotację rządową na odbudowę oraz czy istnieją inne sposoby dofinansowania tej wielomilionowej inwestycji. O finansowanie mostu zapytaliśmy również posła Kazimierza Smolińskiego. Okazuje się, że nie śledzi on na bieżąco trwającej inwestycji.

Codziennie na oczach tczewian powoli znikają kolejne fragmenty powojennych przęseł nurtowych ESTB. Wymiana tej części Mostu Tczewskiego była konieczna z uwagi na ich bardzo zły stan techniczny. Obecnie realizowany etap II A polega również na budowie zachodniego przyczółka oraz filara w nurcie Wisły. Aby firma Banimex mogła zacząć wznosić nowy filar, musi wcześniej zlikwidować półtora przęsła ESTB. Mijają kolejne tygodnie, a wykonawca dopiero kończy rozbiórkę przęsła pierwszego. Spytaliśmy, czy inwestycję uda się wykonać na czas.

Do tej pory na m.in. odnowienie części zabytkowej oraz usunięcie przęseł ESTB wydano około 70 milionów zł. Aby zakończyć odbudowę mostu w wersji historycznej potrzeba drugie tyle. Starosta jeszcze w tym roku zamierza ubiegać się o kolejne miliony złotych z rządowej rezerwy subwencji ogólnej, po to, by jak najszybciej można było realizować etap II B, czyli montaż nowych przęseł nurtowych nawiązujących swoim wyglądem do tych zabytkowych. Jeśli dotychczasowy cykl dotacji i robót byłby utrzymany, to most mógłby być przejezdny w 2025 roku, a wieżyczki i portale wjazdowe mogłyby zostać oddane do użytku w 2028. To wszystko przy optymistycznym założeniu, że rząd nadal cyklicznie będzie przekazywał środki na Most Tczewski i że nie trzeba będzie dzielić etapu trzeciego i czwartego na podetapy. Skoro inwestycja w teorii mogłaby potrwać jeszcze nawet 10 lat, to nasuwa się pytanie o inne środki, np. unijne. Przykładowo poseł Kazimierz Smoliński od kilku lat apeluje, aby o sfinansowanie remontu poprosić rząd niemiecki.

Poseł Kazimierz Smoliński podczas poprzedniej kampanii wyborczej obiecywał środki na Most Tczewski. Częściowo udało się je pozyskać na etap II A, ale nie w takiej ilości, jakiej potrzebowało starostwo. W efekcie drugi etap trzeba było podzielić na dwa mniejsze. Poseł zapowiadał również wpisanie Mostu Tczewskiego na specjalną listę mostów dotowanych w całości z kasy rządowej, ale ta obietnica okazała się nieporozumieniem. Wspomniana lista dotyczyła tylko mostów budowanych od nowa. Aktualnie poseł nie zajmuje się Mostem Tczewskim w takim stopniu jak dawniej, obecnie skupia się na komisji śledczej ds. VAT, muzeum na Westerplatte oraz zbieraniem podpisów przeciwko mniejszościom seksualnym. Twierdzi, że nie wie, na jakim etapie jest odbudowa mostu.

Podczas spotkania starosta zamierza zapytać przedstawicieli ministerstwa infrastruktury, czy wniosek o kolejne środki z rezerwy subwencji ogólnej może złożyć zanim zostanie rozliczony bieżący etap II A. Przypomnijmy, że jeśli kolejne rządowe środki zostaną zapewnione, to starostwo i tak będzie musiało uzbierać wkład własny. To, czy tczewski ratusz i Urząd Marszałkowski w Gdańsku będą chcieli w tym pomóc, okaże się w przyszłości.