W ubiegłym sezonie zespół Kosmopell Arkadia Tczew osiągnął wielki sukces, jakim było trzecie miejsce w bilardowej ekstraklasie. Ten sezon ekipa Arkadiusza Sząszora zaczęła od trzech porażek z mocnymi rywalami. W miniony weekend tczewska drużyna przełamał złą serię wygrywając wysoko czternaście do sześciu z doświadczonym zespołem Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki.
Na rozgrywki bilardowej ekstraklasy składają się trzy trzydniowe sesje, w których drużyny rozgrywają po trzy albo dwa mecze. W pierwszej sesji Arkadia doznała trzech porażek, ale rywalami były drużyny w tym sezonie walczące o mistrzostwo, a tczewianie toczyli z nimi zacięte boje. Lider tczewskiego zespołu Kamil Sząszor przyznał, że po odejściu Michała Stojałowskiego członkowie tczewskiej ekipy mają świadomość, że powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu będzie trudne, bowiem rozgrywki w ekstraklasie sa specyficzne. Gra się wyłącznie w deblach, więc wymaga to długiego zgrania ze sobą.
W pierwszej sesji tego meczu Kacper Konkel i Cezary Antczak po solidnej grze osiągnęli nieznaczne prowadzenie 5:4. Druga sesja była rewelacyjna w wykonaniu braci Mateusza i Kamila Sząszorów. Tczewianie wygrali z rzędu pięć kolejnych partii. Para finałowa Kamil Sząszor i Kacper Konkel przy sześciopunktowej przewadze dokończyła dzieła. Wygrali ostatnią sesję 4:2, cały mecz Kosmopell Arkadia zwyciężyła 14:6. Po pięciu spotkaniach tczewski zespół zajmuje 7 miejsce w tabeli, jest nad strefą spadkową, dzięki korzystnym bilansie małych punktów.