Mieszkańcy Tczewa doczekali się. Przez cały lipiec i sierpień w nocy z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę z Trójmiasta będzie wyjeżdżał pociąg do Tczewa i Malborka. To efekt zmiany zdania Urzędu Marszałkowskiego i działań nowych władz Tczewa.
Przypomnijmy, że na problem braku nocnego pociągu powrotnego z Gdańska do Tczewa mieszkańcy naszego miasta skarżyli się od lat. Temat był wielokrotnie zgłaszany Urzędowi Marszałkowskiemu przez media i samorząd, jednak poprzedniej władzy w Tczewie nie udało się przekonać marszałka do uruchomienia takiego pociągu. Na wniosek mieszkańców prezydent Łukasz Brządkowski spotkał się niedawno z Eugeniuszem Manikowskim, czyli zastępcą dyrektora Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego oraz z Zenonem Odyą, czyli radnym Sejmiku Województwa Pomorskiego i byłym prezydentem Tczewa. Na pozytywne efekty nie trzeba było długo czekać. To już pewne, że w lipcu i sierpniu Urząd Marszałkowski na własny koszt włączy w weekendy do rozkładu jazdy pociąg docierający w nocy z Trójmiasta do Tczewa. Wyjazd z Gdyni Głównej będzie następował o 2:20, z Gdańska Głównego o 2:45. Pociąg dojedzie do Tczewa o 3:11, a do stacji końcowej w Malborku o 3:26. O szczegółach mówi Eugeniusz Manikowski.
Nowe władze Tczewa cieszą się, że wreszcie udało się przekonać marszałka do uruchomienia nocnego połączenia kolejowego, na które mieszkańcy bardzo długo czekali.
Urząd Marszałkowski informuje, że kontynuowanie kursowania nocnego pociągu jesienią będzie uzależnione od partycypacji w ponoszonych kosztach zainteresowanych gmin. Ważna będzie również frekwencja, więc władze miasta liczą na to, że tczewianie, zwłaszcza ci młodsi, faktycznie skorzystają z oferty, która została przygotowana właśnie z myślą o nich.
Władze miasta zapowiadają, że będą chciały od września współfinansować nocny pociąg. Szczegóły są jeszcze do ustalenia.