W całej Polsce samorządowcy protestują przeciwko krytycznemu stanowisku rządu w sprawie praworządności, która ma być ważnym kryterium podczas dzielenia środków Unii Europejskiej. Samorządowcy nie chcą, aby Polska zawetowała te rozwiązania i w efekcie odrzuciła olbrzymie środki unijne. W ramach protestu w całym kraju gaśnie miejskie oświetlenie. Akcja dotyczy także Tczewa.
W ogólnopolskim proteście bierze udział m.in. Gdańsk, Gdynia, Sopot, Warszawa, Katowice, czy Wrocław. Samorządowcy nie chcą nie tylko weta wobec budżetu Unii Europejskiej, ale i sprzeciwiają się ustawie ograniczającej udział samorządów we wpływach z podatków PIT i CIT.
W ramach protestu w Tczewie we wtorek 1 grudnia między godziną 17 a 18 na bulwarze nie działały latarnie. Prezydent przypomina, że w ciągu 16 lat miasto Tczew zrealizowało projekty za ponad 311 mln zł, na które otrzymało ok. 200 mln zł dofinansowania z funduszy unijnych.