Stowarzyszenie Bezdomnych „Przystanek nadziei” prosi o pomoc w znalezieniu nowego lokalu.
Przystanek Nadziei to stowarzyszenie działające w Tczewie, które zrzesza osoby bezdomne. Do końca marca stowarzyszenie musi opuścić lokal, w którym bezdomni spotykają się i wzajemnie wspierają.
Stowarzyszenie powstało w ubiegłym roku, choć grupa nieformalna osób bezdomnych spotykała się przy stołówce Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej od blisko trzech lat.
Tej zimy stowarzyszenie udzieliło pomocy blisko 70 osobom. To wsparcie wydaje się niewielkie – po prostu schronienie przed zimnem, rozdawanie chleba – dla tych ludzi to znaczące wsparcie.
„Przystanek Nadziei” wypełnia pewną lukę – może pomóc osobom, które nie spełniają formalnych wymogów, by otrzymać wsparcie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Prezes Stowarzyszenia Stefan Dudycz widzi potrzebę dalszego działania i rozwijania stowarzyszenia, ale potrzebuje pomocy, konkretnie dalszego wsparcia władz miasta w znalezieniu lokalu. Umowa o użyczeniu aktualnego pomieszczenia kończy się za kilka dni i bezdomni z początkiem kwietnia zostaną… bezdomni. Miasto planuje działkę sprzedać i nie zaproponowało bezdomnym nowego lokalu…