Wszystko wskazuje na to, że przysłowie do trzech razy sztuka, odzwierciedli sytuację związaną z odrestaurowaniem tczewskiego wiatraka. Miasto po raz trzeci ogłosiło przetarg na renowację zabytku i wpłynęła jedna oferta, która mieści się w kwocie przeznaczonej na ten cel.
Zabytkowy wiatrak typu holenderskiego powstał prawdopodobnie w 1891 roku. Został zbudowany na rzucie ośmioboku, jest obiektem podpiwniczonym, wzniesionym na ceglanej podmurówce. Posiada unikatowe pięcioramienne skrzydło.
Zabytek ten miasto kupiło od prywatnego właściciela, następnie w ramach rządowego programu otrzymało dofinansowanie niespełna 1 200 tysięcy złotych na jego “uratowanie”. Ogłoszono przetarg na wykonanie kompleksowej dokumentacji i realizacji pierwszego etapu prac konserwatorskich i otoczenia wiatraka. Nie wpłynęła żadna oferta.
Przetarg został ponowiony i zgłosiła się jedna firma – Modern House Józef Stasiak z Małopolski. Po analizie propozycji do podpisania umowy jednak nie doszło.
Miasto ogłosiło przetarg po raz trzeci. Wpłynęła jedna oferta, od tego samego podmiotu, który zgłosił się w poprzedniej procedurze wyboru wykonawcy.
Firma Modern House wyceniła zadanie na 1 550 tysięcy złotych. Taki koszt mieści się w kwocie jaką tczewski samorząd zabezpieczył w budżecie na ten cel. Co ciekawe – jest to kwota o 200 tysięcy większa niż podana przez potencjalnego wykonawcę w poprzednim przetargu.
Czy będzie wykorzystane dofinansowanie z rządowego programu odbudowy zabytków zależy od analizy oferty i podpisania umowy. Jeśli umowa będzie podpisana to wykonawca będzie miał 17 miesięcy na realizację zadania.