W mijającym roku zarówno miasto Tczew jak i gmina wiejska Tczew nie zbudowały zamierzonej części Wiślanej Trasy Rowerowej. Czy w najbliższym czasie ta inwestycja będzie dokończona?
Wiślana Trasa Rowerowa w województwie pomorskim jest częścią dużego krajowego produktu turystycznego – wytyczenia szlaku rowerowego po obu stronach Wisły od jej źródeł do ujścia. W całości trasa będzie liczyć ponad 2 tys km. Poprowadzona zostanie istniejącymi drogami o niedużym natężeniu ruchu oraz nowymi wydzielonymi drogami specjalnie dla rowerzystów. To projekt dofinansowany z funduszy unijnych.
Gmina wiejska Tczew odpowiedzialna jest za odcinek trasy od Knybawy do południowej granicy miasta na osiedlu Czyżykowo. Najważniejszym zadaniem jest przejście nad strugą subkowską czyli budowa nowego mostu zamiast obecnej zniszczonej kładki. Jego konstrukcja musi być większa i wyższa, ponieważ to teren zalewowy. Poprzedni wójt Roman Rezmerowski miał te inwestycję przeprowadzić w ubiegłym roku, ale nawet nie ogłoszono przetargu. Dlaczego? O to zapytaliśmy nowego wójta Krzysztofa Augustyniaka.
Czy gmina znajdzie wykonawcę? Czy niespełna trzy miliony złotych wystarczą na budowę mostu nad drybokiem, odcinka ścieżki oraz miejsca postojowego dla rowerzystów – dowiemy się już niebawem. Wójt liczy na zwrot kosztów w wysokości osiemdziesięciu procent.
Miasto Tczew przystąpiło do projektu WTR już kilka lat temu, w 2016 i 17 roku wykonało część trasy. W tym roku w mieście miał być przeprowadzony ostatni etap – budowa około czterech kilometrów ścieżki oraz oznakowanie trasy. Zakład Usług Komunalnych ogłosił przetarg, ale nie udało się wyłonić wykonawcy. Jedyna firma, która złożyła ofertę zaproponowała zbyt wysoką cenę. Kolejny przetarg na wykonanie tego etapu WTR-ki w Tczewie będzie ogłoszony w pierwszym kwartale 2019 roku, prawdopodobnie w lutym.