To już pewne – od 1 listopada komunikacja miejska w Tczewie będzie najdroższa w całym województwie pomorskim. To efekt decyzji miejskich radnych, którzy zatwierdzili nowe, znacznie wyższe ceny biletów. Najbardziej dotkliwa podwyżka obejmie pasażerów, którzy nie mieszkają w Tczewie. W efekcie osoba spoza naszego miasta zapłaci za pojedynczy przejazd więcej niż w Warszawie i tyle samo co w Gdańsku i Gdyni.
Mimo że pomysł podniesienia cen biletów autobusowych w Tczewie był krytykowany przez wielu mieszkańców, dziennikarzy, związki zawodowe i część radnych, większość członków Rady Miejskiej została przekonana przez wiceprezydenta, że miasto nie ma żadnego innego wyjścia i zaproponowane podwyżki musi wprowadzić.
Podwyżki cen biletów autobusowych to efekt uboczny żądania przewoźnika, czyli spółki Gryf, który oczekuje wypłacenia dodatkowego 1 miliona i 600 tys. zł. Radni podczas sesji uchwalili, że niemal 1 mln i 100 tys. zł wpłynie do przewoźnika bezpośrednio z budżetu miasta. Pozostała kwota ma być pokryta ze sprzedaży biletów. Stąd pomysł podwyżek, które są masowo wprowadzane również i w innych miastach z powodu inflacji. Żadni inni mieszkańcy Pomorza w skali jednego miesiąca nie będą jednak płacili za korzystanie z miejskich autobusów tak dużo jak pasażerowie w Tczewie. Jednorazowy bilet normalny kosztujący obecnie 2 zł, będzie od 1 listopada kosztował 3 zł. To w porównaniu z innymi miastami z pozoru niewiele, jednak zważywszy na to, że w Tczewie nie ma biletu miesięcznego, bilet 3-złotowy w skali miesiąca okazuje się bardzo drogi. W trudniejszej sytuacji będą osoby nie posiadające Karty Mieszkańca. Obecnie płacą za bilet jednorazowy 3,20 zł, a od listopada będzie to aż 4,80 zł, czyli tyle samo co w Gdańsku i Gdyni i więcej niż w Warszawie. O tczewskiej drożyźnie wypowiedział się przewodniczący powiatowej Rady Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
Stanowisko OPZZ dotarło do radnych, jednak nie zostało omówione na sesji. Radny Marcin Kussowski podchwycił pomysł związków zawodowych i pod koniec sesji złożył wniosek o wprowadzenie w Tczewie biletu miesięcznego. Kilku radnych również zauważyło, że po podwyżkach pasażerowie tczewskich autobusów zapłacą za bilety najwięcej w skali regionu.
Przewodniczący Rady Miejskiej odniósł się do kontrowersji związanych z drastyczną podwyżką cen dla osób nie posiadających Karty Mieszkańca.
Radni przyjęli uchwałę w sprawie podwyżek cen biletów 12 głosami „za”, przy 3 przeciwnych i 5 wstrzymujących się. Za podwyżkami byli niemal wszyscy radni Porozumienia na Plus i Koalicji Obywatelskiej, wstrzymali się od głosu radni Prawa i Sprawiedliwości, a przeciwni byli radni klubu Tczew od Nowa oraz radny Maciej Skiberowski z Porozumienia na Plus.
Wiceprezydent poinformował, że niebawem zostanie ogłoszony nowy przetarg. Wyłoni on przewoźnika, który zacznie świadczyć swoje usługi od 1 stycznia przyszłego roku.