Czwórka tczewian wraz z przyjaciółmi z Bydgoszczy po raz kolejny podróżowała w głąb Azji radzieckimi UAZami. Wyprawa, która trwała łącznie cztery tygodnie, miała cel charytatywny.
Jedni w wakacje leżą na plaży lub jadą w góry, inni zwiedzają europejskie stolice. Odważni podróżnicy z Tczewa wraz ze swoimi przyjaciółmi wybrali zupełne inne rozwiązanie. Po raz kolejny pojechali do niebezpiecznych rejonów Azji samochodami z epoki komunizmu i to nie byle jakimi, bo UAZami. W ten sposób przemierzyli kilkanaście tysięcy kilometrów.
Radzieckie UAZy charakteryzuje niestety to, że często się psują. Podobnie jak w ubiegłym roku, wyprawa miała nie tylko charakter przygodowy, ale i charytatywny.